„Eternals” to film, który próbuje połączyć epos kosmiczny z ludzkimi emocjami i moralnymi dylematami. Reżyseria Chloé Zhao, która zdobyła Oscara za „Nomadland”, wprowadza do Marvel Cinematic Universe (MCU) zupełnie nowy styl wizualny – pełen naturalnych krajobrazów i subtelnych momentów refleksji. Choć ambicje filmu są ogromne, jego realizacja pozostaje nierówna, dzieląc widzów na tych, którzy doceniają artystyczne podejście, oraz tych, którzy czekają na bardziej dynamiczną akcję.
Film wyróżnia się obsadą gwiazd, w tym Angeliną Jolie, Gemmą Chan, Richardem Maddenem i Kumail Nanjianim. Każdy z aktorów dostarcza solidnych występów, choć niektóre postacie są lepiej rozwinięte niż inne. Dialogi często krążą wokół filozoficznych pytań o naturę życia, śmierć i odpowiedzialność za losy ludzkości. Niestety, te głębokie tematy nie zawsze są wystarczająco dobrze rozwinięte, co prowadzi do uczucia niedopowiedzenia.
Pod względem wizualnym „Eternals” zachwyca pięknymi panoramami i efektami specjalnymi, które podkreślają kosmiczne korzenie historii. Jednak tempo filmu może wydawać się zbyt powolne dla fanów typowych superbohaterskich widowisk. Walki i sceny akcji, choć dobrze sfilmowane, nie dorastają do standardów innych filmów MCU.
Podsumowując, „Eternals” to ambitny eksperyment, który czasem traci równowagę między introspekcyjną narracją a rozrywkowym widowiskiem. Jest to jednak ważny krok w ewolucji MCU, otwierający drzwi na nowe, bardziej metafizyczne obszary opowieści.
Ocena: 6.5/10
Fabuła „Eternals”
Akcja „Eternals” rozpoczyna się od prezentacji grupy kosmicznych istot stworzonych przez potężnego Celestials, Arishema. Istoty te, znane jako Eternals, zostały zesłane na Ziemię w celu ochrony ludzkości przed Deviantami – agresywnymi stworzeniami, które grożą zagładą naszego gatunku. Eternals posiadają unikalne moce, takie jak kontrola nad materią, lot, telekineza czy uzdrawianie.
Początkowo grupa spełnia swoje zadanie, pokonując Deviantów i pomagając ludziom w rozwoju cywilizacji. Jednak wraz z upływem wieków członkowie zespołu zaczynają różnie interpretować swoje przeznaczenie. Po wielu latach spędzonych wśród ludzi, ich przywódca Ajak (Salma Hayek) decyduje, że czas na odejście. Wkrótce po jej śmierci okazuje się, że Devianty powracają, a ich ataki mają nowy, bardziej zorganizowany charakter.
Sery (Gemma Chan), Ikaris (Richard Madden), Thena (Angelina Jolie), Druig (Barry Keoghan), Makkari (Lauren Ridloff), Kingo (Kumail Nanjiani), Phastos (Brian Tyree Henry), Gilgamesh (Don Lee) i Sprite (Lia McHugh) muszą ponownie zjednoczyć siły, by odkryć prawdę o swojej przeszłości i przyszłości. W trakcie swojej misji dowiadują się szokujących informacji: okazuje się, że ich obecność na Ziemi ma ukryty cel, który stoi w sprzeczności z ich poczuciem moralności. Arishem planował, że Eternals będą tylko narzędziem w jego większym projekcie – stworzeniu nowego Celestiala poprzez ofiarowanie milionów ludzkich istnień.
Film porusza tematy lojalności, wolnej woli i etyki. Członkowie grupy muszą podjąć trudne decyzje, balansując między wiernością swojemu twórcy a miłością do ludzkości, której bronią od tysięcy lat. Historia osiąga kulminacyjny punkt w dramatycznej konfrontacji między tymi, którzy chcą podporządkować się Arishemowi, a tymi, którzy wybierają walkę o przyszłość Ziemi.
„Eternals” kończy się otwartym finałem, sugerującym potencjalne kontynuacje w ramach MCU. Widzowie zostają z pytaniem: czy bohaterowie mogą zmienić swoje przeznaczenie, czy też są skazani na realizację planów swojego twórcy?